„Murder Book” – raport z sesji …

Czas, żeby podzielić się z Wami kolejną porcją wrażeń z trwającej sesji nagraniowej „Murder Book”.

Zespół jest w komplecie, w Polsce i dzielnie pracuje nad nowa płytą. Dzień za dniem przybywa materiału. Rob właśnie uporał się z nagraniem perkusji. Wszystko poszło zgodnie z planem więc bije już serce zespołu. Napisane są też prawie wszystkie wokale. Do kompletu brakuje już tylko jednego tytułu.

Kolejne rozdziały „Murder Book” to:

  • Kill It
  • Hands of Death
  • High Pain Threshold
  • My Cell
  • Raskolnikov
  • Railroad Track
  • Infinity
  • More Than Time

Nagraliśmy też pierwsze partie gitar więc księga nabiera morderczego kształtu. Rozumiemy zniecierpliwienie związane z oczekiwaniem na płytę. Wiemy też, że zabrało to trochę czasu, ale już niedługo nikt nie będzie narzekał…

„Murder Book” – nowa płyta, już wkrótce …

Jeśli pierwsza Ep-ka Neurothing zatytułowana „Vanishing Celestial Bodies” nie uszkodziła Wam systemu nerwowego, to spodziewajcie się poważnych problemów psychicznych po wysłuchaniu „Murder Book” – nowej płyty zespołu, której premiera zaplanowana jest na wiosnę 2008 roku.

Tytuł płyty „Murder Book” ma ścisły związek z tematyką tekstów. To prawdziwa historia o ludzkim umyśle. To jak połączenie „Zbrodni i Kary” Dostojewskiego i policyjnego raportu ze śledztwa dotyczącego seryjnego mordercy. Na tę chwilę znane są następujące tytuły utworów:

  • Kill It
  • My Cell
  • Hands of Death
  • More Than Time
  • Raskolnikov

Sesje nagraniowe najprawdopodobniej odbędą się w Poznaniu, rodzinnym mieście zespołu oraz Edynburgu, pełnym mrocznych tajemnic z serii Dr. Jekyll and Mr. Hyde. Zespół przygotował własne studio i ma zamiar stoczyć w nim prawdziwą batalię. Obecnie testowany jest sprzęt oraz instrumenty, które zostaną użyte podczas sesji.

Po premierze albumu Neurothing planuje trasę koncertową. W tym celu zespół podjął już współpracę z agencjami ze Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Dalsze rozmowy trwają.

Bądźcie gotowi. Nigdy nie wiadomo kto czai się za rogiem \m/

Rob testuje Roland V-Drums …

Do nagrania partii bębnów najprawdopodobniej posłuży zestaw Roland V-Drums współpracujący z samplerami firmy Toontrack. Na filmie Rob z zestawem Roland plus Ezdrummer z zapiętym DFH EZX.

Pierwsze próby z nowym wokalistą

Krótki filmik o tym co dzieje się za drzwiami prowadzącymi do sali prób Neurothing oraz kilka fragmentów „Kill It”, utworu otwierającego (najprawdopodobniej) nadchodzącą płytę. 

Neurothing @ FacebookNeurothing @ YouTubeNeurothing @ ReverbnationNeurothing @ LastFMNeurothing @ MySpace